Jak zapewne wiecie, od pierwszego sierpnia trwa w pro peletonie sezon transferowy. W oficjalnej wersji. Nieoficjalnie o wielu roszadach wiadomo było z dużym wyprzedzeniem.
Zwykle o zmianie barw informuje sztampowa notka na TT czy FB, będąca niczym innym jak „kopiuj – wklej” sprzed kilku lat (czyli z dnia poprzedniego transferu). Składa się ona z komunałów typu: „Dziękuję ekipie X za spędzone wspólnie Z lata, czas na nowe wyzwania”.
Świeżością powiało mi więc ostatnio z fanpage’a Marcela Kittela, który bez owijania w bawełnę i robienia nas w bambuko wyjaśnił, iż opuszcza ekipę Patricka Lefevere’a z powodu braku jednoznacznych deklaracji w kwestii składu ekipy na TdF ’18. Prosto, klarownie, z nazwiskami. Odbieram to jako wyraz szacunku do poziomu inteligencji odbiorcy. Czyli naszej. Mojej.
Klasa, panie Marcel, klasa.

PS Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż Katusha – Alpecin to już bardziej niemiecka niż rosyjska ekipa.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s