...czyli część druga najpopularniejszego wpisu na blogu. Dla przypomnienia, to ten: Pięć najważniejszych treningów kolarskich. Tamta piątka to takie evergreeny, przydadzą się zawsze i każdemu a w jakiejś odmianie stanowią pewnie ~80% ogółu roboty każdego kolarza. Pozwolą osiągnąć przyzwoity poziom i przejechać wyścig. Sęk w tym, że przejechać od wygrać dzieli kilka wiader wymiocin. I … Czytaj dalej Pięć nie mniej ważnych treningów kolarskich
Nie leć do Calpe!
Dlaczego wszyscy zimą latają do Calpe? Bo wszyscy zimą latają do Calpe. Trochę się owczy pęd zrobił, co? Tak jakby od grudnia do marca nigdzie indziej na świecie nie dało sie jeździć na rowerze. Powód takiego stanu rzeczy jest dla mnie nie do końca zrozumiały. I nie mam tu nawet na myśli konieczności oglądania tych … Czytaj dalej Nie leć do Calpe!
Pięć naj: grupy osprzętu szosowego
Hie, hie. 🙂 To się zadzieje... Na wstępie zwyczajowe wyjaśnienia: - to ultrasubiektywne zestawienie, więc masz prawo się z nim nie zgodzić, ale próby przekonania mnie do czegokolwiek spełzną na niczym, - na większości z wymienionych jeździłem na tyle długo, by wyrobić sobie określone zdanie a moja opinia nie okazała się bezpodstawną, - w kilku … Czytaj dalej Pięć naj: grupy osprzętu szosowego
Tylko krowa zdania nie zmienia
...ponoć. Jakiś czas temu (niemalże dwa lata w sumie) popełniłem tekst na temat najkorzystniej, moim zdaniem, wydanych pieniędzy w zakresie rowerowych usprawnień. Zatytułowałem go Miliony monet a w treści poruszałem zasadność trwonienia ciężko zarobionych szekli na mniej czy bardziej potrzebne upgrade'y. W końcówce pojawiła się również opinia na temat hamulców tarczowych w szosie. W skrócie: … Czytaj dalej Tylko krowa zdania nie zmienia
(O) FTP nigdy Zbytwiele
Dziś krótka notka dla geeków/nerdów. W sumie: od geeka/nerda dla geeków/nerdów. Jak wiesz, lubię uproszczenia. Bo, jak mawia Krzysiek Zalewski, ten cały amatorski trening to nie apteka. Stanowczo lepiej odnajduję się z australijską filozofią pracy, czyli "near enough is good enough" (przekładając na nasze: "wystarczająco dokładnie to wystarczająco dobrze"). Dziś jednak pobawimy się w aptekarzy … Czytaj dalej (O) FTP nigdy Zbytwiele
Oświadczenie organizatorów amatorskich wyścigów kolarskich
Wersja PDF tutaj.
Złoty sposób na kolarskie zdrapki – addendum (zanieczyszczone rany i stłuczenia)
Strava i Instagram podpowiadają mi, że zacząłeś/zaczęłaś się ruszać. I za nic masz sobie wątpliwe uroki obecnej aury. Ta jednak odwdzięcza się kreowaniem warunków, które sprzyjają nawiązywaniu nagłych i bardzo intymnych kontaktów z podłożem. Owe zaś lubią pozostawiać po sobie wielorakie pamiątki. Jakiś czas temu, jak na Mistrza Gleb przystało, podpowiedziałem Ci, w jaki sposób … Czytaj dalej Złoty sposób na kolarskie zdrapki – addendum (zanieczyszczone rany i stłuczenia)
Pięć najlepszych „kultowych” podjazdów
Niniejszym ogłaszam rozpoczęcie nowej zabawy. Zasady są proste: ja wrzucam krótką notkę z moimi Top 5 a Ty, w komentarzach tutaj lub na FB, dorzucasz swoje (o ile nie pokrywają się z moimi - nic na siłę). Mam nadzieję, że dzięki temu i Ty, i ja wzbogacimy swoje "bucket lists" o nowe pozycje do odhaczenia. … Czytaj dalej Pięć najlepszych „kultowych” podjazdów
VO2 Max Booster Program by Jesper Bondo Medhus
Przeczytałem, zrobiłem, nie zwyciężyłem. A miało być tak pięknie. Ale od początku... Info na temat rzeczonego dwutygodniowego programu treningowego podesłał mi kumpel. Poczytałem i postanowiłem przetestować na sobie, gdyż ogólne założenia nader do mnie przemawiały. Autor, zajawiony na kolarstwo lekarz, zbudował ów koncept w oparciu o, proste skądinąd, przeświadczenie: według niego, okolice progu FTP czy … Czytaj dalej VO2 Max Booster Program by Jesper Bondo Medhus
Roczek
Jakoś na przełomie '17 i '18 robiliśmy sobie z Piotrkiem posezonowe wspominki. Rzekł był wtedy: "jebać te pucharki - największy sukces to ten Twój blog". I w sumie nie wypada mi się z nim nie zgodzić. A dziś minął rok od opublikowania na nim pierwszego wpisu. Dobry moment, by spróbować zanudzić Cię cyferkami. 😉 Kiedyś … Czytaj dalej Roczek