Pięć nie mniej ważnych treningów kolarskich

...czyli część druga najpopularniejszego wpisu na blogu. Dla przypomnienia, to ten: Pięć najważniejszych treningów kolarskich. Tamta piątka to takie evergreeny, przydadzą się zawsze i każdemu a w jakiejś odmianie stanowią pewnie ~80% ogółu roboty każdego kolarza. Pozwolą osiągnąć przyzwoity poziom i przejechać wyścig. Sęk w tym, że przejechać od wygrać dzieli kilka wiader wymiocin. I … Czytaj dalej Pięć nie mniej ważnych treningów kolarskich

Dura lex sed lex

Dziś trzy krótkie historyjki ze wspólnym mianownikiem. Pierwsza. Mistrzem świata wśród zawodowców został w zeszłym roku Alejandro Valverde. W komentarzach dotyczących jego zwycięstwa dało się zauważyć dwie (dość skrajne) postawy: "prawdziwy mistrz; zasłużył jak nikt" vs "hańba dla koszulki; oszust; doper". Na naszym krajowym podwórku towarzystwo się również spolaryzowało. Były zarówno pochwały jak i małpy … Czytaj dalej Dura lex sed lex

Marchwi chcę!

Na studiach tłuczono mi, że marchew będzie zawsze lepszym motywatorem niż kij. Jednak to kijem egzekwowane jest posłuszeństwo wobec przepisów ruchu drogowego. Do poniższych przemyśleń skłoniły mnie dwa fakty. Po pierwsze: ilość policyjnych patroli i radarów, czyhających na nas w trakcie Rajdu Świdnickiego. Co bardziej dociekliwi doszukaliby się pewnie związku pomiędzy ową gorliwością a wysokością … Czytaj dalej Marchwi chcę!

Disclaimer, czyli przypominajka

Znamy się nie od dziś a ostatnio wspólnie świętowaliśmy fakt, iż zebrało się nas tu co najmniej dziesięć tysięcy. Dziesięć tysięcy głów, które nie służą jedynie do przyjmowania pokarmu (czego dowodem jest choćby jedna z niewielu cywilizowanych internetowych dyskusji na temat diety wegańskiej - ta pod wrzutką o "The Game Changers"). Część reakcji na wczorajszą … Czytaj dalej Disclaimer, czyli przypominajka

Legion samobójców

Tak, to o nas, rowerzystach (prawo o ruchu drogowym nie rozróżnia bowiem pojęć: kolarz czy pro-amator, przykro mi). Wczoraj kolejny kumpel został trafiony przez przysłowiowego "kierowcę beęwu" (tym razem w znaczeniu dosłownym). W chwili, gdy piszę te słowa wiem jedynie, że jest bardzo mocno poturbowany (liczne złamania etc.). Jednoznacznych przyczyn zdarzenia nie znam, przyjmijmy więc, … Czytaj dalej Legion samobójców

Jakościowe Top 3, S03E01

Dawno w sumie o wydawaniu nie było. Dziś zaczniemy od nabytku, który zmienił nam życie w sposób diametralny. Poniekąd. Nie tylko zresztą nam - praktycznie każdy, kto nas odwiedza (czy to znajomi, czy rodzina), inspiruje się na tyle, by zaraz w podskokach podążyć do sklepu. O czym mowa? "Syfon" SodaStream Starsi zapewne pamiętają, jak działa. … Czytaj dalej Jakościowe Top 3, S03E01

Cudze chwalicie…

"Podróże kształcą", "Podróże to jedyna rzecz, na którą wydajemy pieniądze, a mimo to stajemy się bogatsi" i tym podobne komunały. Sęk w tym, że każdego z nas uczą czegoś innego. Ja na przykład, dzięki nim, uświadamiam sobie coraz więcej paradoksów. Pierwszy (a zarazem najistotniejszy z nich) to fakt, iż im więcej i dalej podróżuję, tym … Czytaj dalej Cudze chwalicie…

Pięć naj: grupy osprzętu szosowego

Hie, hie.  🙂 To się zadzieje... Na wstępie zwyczajowe wyjaśnienia: - to ultrasubiektywne zestawienie, więc masz prawo się z nim nie zgodzić, ale próby przekonania mnie do czegokolwiek spełzną na niczym, - na większości z wymienionych jeździłem na tyle długo, by wyrobić sobie określone zdanie a moja opinia nie okazała się bezpodstawną, - w kilku … Czytaj dalej Pięć naj: grupy osprzętu szosowego